Wełniany dywan – szczęśliwe owce
Dywan wełniany słynie ze swojej trwałości i odporności na zabrudzenia, posiada właściwości hipoalergiczne, jest również doskonałym izolatorem akustycznym i termicznym. Wiadomo również, że zakup dywanu z wełny jest rozwiązaniem przyjaznym dla środowiska z uwagi na jego biodegradację i możliwość ponownego wykorzystania już raz użytych zasobów. Wiele osób zastanawia się jednak nad etyką pozyskiwania naturalnego włókna od beztrosko pasących się na łąkach uroczych zwierząt. Spieszymy więc, by Was uspokoić – wełniany dywan to szczęśliwe owce!
Zadbana owca to jakościowa wełna
Jakość wełny, którą pozyskujemy do celów produkcyjnych, nie jest dziełem przypadku. W Agnelli ogromną wagę przywiązujemy do warunków, w jakich żyją owce. W trosce o najwyższą jakość surowca i gwarancję dobrych warunków, w jakich żyją nasi wełniani przyjaciele, nawiązaliśmy współpracę z hodowcami z Nowej Zelandii, którzy na pierwszym miejscu stawiają właśnie dobrostan owiec.
Ta współpraca daje nam pewność, że pozyskiwanie wełny odbywa się z poszanowaniem spokoju tak cennych dla nas zwierząt i z dbałością o ich warunki życia. Kluczową dla hodowców kwestią jest również dostosowanie się do zmiennych warunków środowiska poprzez zrównoważone praktyki rolnicze i otwarcie się na zgodną z naturą optymalizację posiadanych gospodarstw. Hodowcy z Nowej Zelandii dbają więc nie tylko o, żeby owce miały dostęp do odpowiedniej żywności i czystej wody, ale również nie bez znaczenia są dla nich czynniki mające bezpośredni wpływ na stan zdrowotny hodowanych zwierząt.
A skoro już o zdrowiu mowa, to warto podkreślić, że na dobre samopoczucie owiec licznie zasiedlających przepastne krajobrazy Nowej Zelandii, składa się również ich regularne strzyżenie.
Owca „u fryzjera”
Wełna owiec nigdy nie przestaje rosnąć, stąd konieczność strzyżenia ich przynajmniej raz w roku. Wbrew pozorom, nie wywiera to na zwierzętach specjalnego wrażenia i nie wzbudza w nich choćby najmniejszego poczucia stresu. Co najważniejsze, ten proces absolutnie nie sprawia im bólu. Owczy spokój wynika przede wszystkim z tego, że hodowcy, od których pozyskujemy wełnę do produkcji naszych dywanów, wychodzą naprzeciw wciąż rozwijającej się technologii zbierania runa, strzygąc swoje zwierzęta zgodnie z najaktualniejszą wiedzą i przy użyciu najnowocześniejszego sprzętu.
Warto wspomnieć również o tym, że hodowcy dostarczający nam naturalne włókno wełniane polegają nie tylko na swojej wiedzy i doświadczeniu, ale stale rozwijają swoją technikę pracy, poszerzając wyposażenie swoich gospodarstw, ale przede wszystkim bazując na licznych badaniach prowadzonych przez instytucje zrzeszające specjalistów w dziedzinie strzyżenia i obróbki wełny.
Na szczęściu owiec zależy nam tak samo, jak na podtrzymaniu naszej prawie pięćdziesięcioletniej tradycji tworzenia wełnianych arcydzieł dywanowych. To właśnie dzięki nowozelandzkim dostawcom wełny wciąż możemy realizować naszą pasję i codziennie upiększać Wasze salony, sypialnie i gabinety. Poznaj nasze unikatowe modele: geometryczny wzór HUVER z kolekcji Calisia M, dywan EDDIE z kolekcji Calisia łączący w sobie klasykę z nowoczesnością, czy strukturalny model PHACTRA z kolekcji Galaxy wykorzystujący niezwykle modny motyw marokańskiej koniczyny.
Pozostałe propozycje naszych najpiękniejszych dywanów z wełny znajdziesz TUTAJ